Jeden z naszych pracowników będąc w kiosku z artykułami zielarskimi po olejki zapachowe do masażu usłyszał pewną rozmowę:
Pani przede mną kupuje herbatki ziołowe i chce już płacić, gdy nagle zadaje pytanie o olejki aromatyczne stojące obok kasy.
Pani pokazuje i prezentuje zapachy i tłumaczy do czego służą. No i się zaczyna „ wie pani to w tym kominku można sobie nalać i wąchać, albo do kąpieli sobie wlać kilka kropli”. Klientka wygląda na zaciekawioną, gdyż ciągnie temat dalej.
Klienta: Ile kropli należy wlać i jak je stosować?
Ekspedientka: „Do kominka pani wlewa odrobinę wody i kapie parę kropel, a do kąpieli to Pani sobie wlewa tak 15-20 kropli do wody i wtedy Pani ma kąpiel taką aromaterapeutyczną”.
To jest klasyczny przypadek wprowadzania klienta w błąd. Ale gdzie ten błąd? Otóż wszystko byłoby prawidłowo gdyby ekspedientka wytłumaczyła, jak prawidłowo korzystać z olejku w przypadku kąpieli.
A więc jak?
Zasada jest bardzo prosta, otóż zanim zaczniemy wlewać wodę do wanny musimy przygotować olejki.
Bierzemy łyżkę stołową wysoko procentowego alkoholu (wódka lub spirytus) i do tego alkoholu wlewamy dopiero odpowiednią ilość olejku aromaterapeutycznego. Tak przygotowaną miksturę wlewamy do wanny i dopiero puszczamy wodę.
Proste!
Zasada jest jedna, w momencie jak byśmy wlali sam olejek do wody to, możemy zaobserwować zjawisko pływających tłustych oczek jak w rosole, to jest nasz olejek. On wcale się nie rozpuścił, a jedynie pływa na powierzchni wody. W przypadku kiedy zrobimy to z alkoholem i najpierw wlejemy olejek i dopiero puścimy wodę, to olejki się rozpuszczą w wodzie – alkohol rozbija cząsteczki olejku, przez co olejek jest nie tylko wchłaniany poprzez zapach ale także skórę.
Także życzę wszystkim pięknych chwil spędzonych w ciepłej aromatycznej kąpieli